Komentarze: 1
OMEGA
Pewnego razu Słońce tak się zmęczyło,
że zasnęło na łonie zielonego jeziora
Ludzi zaś bolała ta ciemność
Ona się zlitowała, przyszła
do nas
Tak, przyszła Perlistowłosa
śniłem, czy też była to jawa
Ziemia znów zielona była
I Niebo tak niebieskie jak dawniej
Wstał świt, ona wrociła do domu,
Za niebieską górą,pośród kwiecia
Trochę zmęczona snuła bajkę
W jej pięknych perlistych włosach drzemie swiatło
Tak, przyszła Perlistowłosa
śniłem, czy też była to jawa
Odtąd perliste włosy
żyją w głębokim niebieskim morzu
Kiedy jesteś bardzo samotny
Spada do ciebie mała gwiazda
śnieżnobiałe perły niechże cię prowadzą
Jak dobrego wędrowca białe kamienie
Tak, przyszla Perlistowlosa
śniłem, czy też była to jawa
Lampy perła prowadzi cię
Pomiędzy Niebem a Ziemią